Leżałam na łóżku patrząc w sufit.
Zastanawiałam się jak będzie wyglądać to ostateczne starcie...
Wzięłam do ręki telefon, nie mogłam spać więc postanowiłam wspomóc się muzyką.
Niestety nie miałam pojęcia gdzie są moje słuchawki, a leżało mi się tak wygodnie że naprawdę nie miałam ochoty wstawać i ich szukać.
Westchnęłam cicho i postanowiłam włączyć przeglądarkę.
Po krótkim zastanowieniu weszłam na fb.
Zalogowałam się na telefonie i zaczęłam przeglądać stronę główną.
Niespodziewanie moje oczy przykuł pewien post...a właściwie reklama...
"Wróżbitka Magnolia zaprasza!"
Na zdjęciu dołączonym do reklamy znajdowała się para fioletowych oczu...wiedziałam do kogo one należą...
Zaciekawiona kliknęłam w reklamę...wróżba tej kobiety zgada się z moim proroczym snem...zapamiętałam numer telefonu podany na stronie i wstukałam go w telefonie.
Kliknęłam zieloną słuchawkę i już po drugim sygnale usłyszałam przyjazny głos wróżbitki...prawdopodobnie wampirzycy
-Witaj Storm!-Zawołała szczęśliwa
-Emm...dzień dobry...pani nie śpi?-Zapytałam niepewnie.
-Nie, czekałam na twój telefon, a poza tym znasz mojego siostrzeńca, nie? No więc skąd pomysł że wampiry śpią?-Odbiła kobieta
-Więc Kay pani...
-Nie mówił mi, ale cały czas myśli o twojej krwi...-Przerwała mi fioletowooka
-Aha...w każdym razie ja...chciałabym się umówić z panią na...seans? Tak to się nazywało?-Upewniłam się.
-Możemy tak to nazwać, w każdym razie...czas mam dzisiaj.-Powiedziała wampirzyca.
-Ale jest środek nocy.-Stwierdziłam
-Ale jest już po północy to oznacza że my już kolejną dobę.-Wytłumaczyła czarnowłosa.
-Ah...no tak faktycznie...-Przyznałam rację wróżbitce.
-Zatem widzimy się o 10?-Zaproponowała kobieta.
-Może być.-Zgodziłam się.
-Zatem do zobaczenia.-Pożegnała się kobieta.
-Do zobaczenia.-Odpowiedziałam jej tym samym i zakończyłam połączenie.
Niespodziewanie ziewnęłam.
Ułożyłam się wygodniej i szybko zasnęłam
............
-Witaj Storm!-Zawołała szczęśliwa
-Emm...dzień dobry...pani nie śpi?-Zapytałam niepewnie.
-Nie, czekałam na twój telefon, a poza tym znasz mojego siostrzeńca, nie? No więc skąd pomysł że wampiry śpią?-Odbiła kobieta
-Więc Kay pani...
-Nie mówił mi, ale cały czas myśli o twojej krwi...-Przerwała mi fioletowooka
-Aha...w każdym razie ja...chciałabym się umówić z panią na...seans? Tak to się nazywało?-Upewniłam się.
-Możemy tak to nazwać, w każdym razie...czas mam dzisiaj.-Powiedziała wampirzyca.
-Ale jest środek nocy.-Stwierdziłam
-Ale jest już po północy to oznacza że my już kolejną dobę.-Wytłumaczyła czarnowłosa.
-Ah...no tak faktycznie...-Przyznałam rację wróżbitce.
-Zatem widzimy się o 10?-Zaproponowała kobieta.
-Może być.-Zgodziłam się.
-Zatem do zobaczenia.-Pożegnała się kobieta.
-Do zobaczenia.-Odpowiedziałam jej tym samym i zakończyłam połączenie.
Niespodziewanie ziewnęłam.
Ułożyłam się wygodniej i szybko zasnęłam
............
Słyszałam krzyki, wrzaski bólu rozszarpywały mnie od środka...wszędzie płynęła krew, a powietrze było przesiąknięta jej zapachem.
Strzała przeleciała tuż przed moją twarzą
Strzała przeleciała tuż przed moją twarzą
............
Przeciągnęłam się i spojrzałam na zegarek w telefonie.
9:30...wiedziałam że muszę się zbierać.
Wstałam więc i żwawym krokiem podeszłam do szafy w celu ubrania się.
Wybrałam strój...nie był skomplikowany...to dobrze bo ubranie go zajęło mi niecałe 6 minut.
Ubrana weszłam do łazienki i ułożyła niesforne włosy.
Nie było sensu robić makijażu więc zeszłam na dół w przelocie sprawdzając godzinę.
była za dziesięć dziesiąta.
Zawiązałam glany i położyłam dłoń na klamce. Zanim jednak wyszłam sprawdziłam czy wszystko mam.
Portfel, jest telefon też, klucze mam...dobra mogę iść.
-Gdzie idziesz!?-Dobiegł mnie głos ciotki.
-Do koleżanki odkrzyknęłam i unikając zbędnych pytań wyszłam z domu.
O dziwo pamiętałam jak trafić do sklepu Magnolii więc szłam tam szybkim krokiem.
Dostrzegłam znajomą budowlę i bez zastanowienia weszłam do środka.
*
Brawo ja! Czemu? A no bo zdążyłam to ^^^ napisać w niespełna jeden dzień.
Okay...no to eee...nie wiem co tu pisać...
W szkole mnie ostatnio nie było...przeziębiłam się i przez moje dziecinne i głupie zachowanie jestem osłabiona...plus jest taki że kiedy inni siedzieli w szkole ja sobie spałam.
No dobra...to tyle. Narka! :*