czwartek, 14 maja 2015

ROZDZIAŁ 25 "CZYM JA JESTEM!?"

-Więc...dziecko...jaką masz sprawę?-Zaczął chłopak.
-Pozwólcie więc że wyjaśnię wam kim jestem...-Zaczęła dziewczynka.
-Nazywam się Anabell i nie mam rodziców, nie mam domu, ani nazwiska. Nie jestem też człowiekiem.-Stwierdziła.
Wszyscy zdziwieni spojrzeliśmy po sobie. No bo co jak co, ale ona na wilkołaka nie wygląda...no chwila! Istnieje więcej "ras"!? Ja wale i co jeszcze!?
-To czym jesteś?-Wtrącił Lokil
-Jestem wróżbą.-Powiedziała
-Chyba wróżbitką.-Tym razem ja się wtrąciłam
-Nie, jestem wróżbą, czyli muszę wam o czymś powiedzieć po czym zniknę.-Wytłumaczyła
-Dalej nie pojmuję...no cóż...mów...-Zachęciłam ją
-Więc, w mieście pojawili się łowcy wilkołaków...-Powiedziała i zaczęła powoli znikać
-Czekaj! Kto? Gdzie!?-Krzyknął Lokil
-Nazywają się Vana...-I w tym momencie dziewczynka zniknęła
-Super!-Krzyknął Alpha Shane'a i przywalił pięścią w łóżko.
-Lokil, nie denerwuj się...-Rzuciła Malia
-Jak kurwa!? Łowcy powrócili do miasta, ja nie wiem kim oni są i jeszcze mam wytłumaczyć Alice kim ona jest!-Krzyknął
-CO!? No to czym ja jestem!?-Ryknęłam
-Nie ważne!-Warknął na mnie
-Dla mnie ważne! No proszę powiedz mi! CZYM JA JESTEM!?-Wrzasnęłam
-Mówię że mam ważniejsze rzeczy na głowie!-Teraz on odkrzyknął
-Człowieku! Ja nie prosiłam o to żebyście mnie w to wciągali, ale jak już w tym siedzę to chcę wiedzieć kim do cholery jestem!-Wykrzyczałam
-Alice spokojnie...-Malia próbowała mnie uspokoić
-Nie uspokoję się dopóki nie dowiem się czym jestem!-Warknęłam na dziewczynę
-Ja pierdole, ale z ciebie Alpha! Alice, spokojnie wytłumaczę ci to.-Shane się wtrącił
-Mów!-Krzyknęłam i stanęłam przed nim
-Okej, ale może nie tu.-Stwierdził i razem poszliśmy nad jezioro.
Usiedliśmy na molu i chłopak zaczął
-Więc...masz jakieś blizny? Poza tymi od żyletek...-Zapytał
-No mam...wilk mnie podrapał jak byłam mała...-Stwierdziłam lekko kłamiąc
-Taak...więc, to nie był wilk, tylko wilkołak i on cię nie podrapał, tylko chciał zabić, prawda?-CO!? Ale...jak on...nawet ja przez wiele lat myślałam że to wilk, a on słyszy o tym pierwszy raz...i już wie!?
-Shane, skąd ty...
-Bo to był Alpha Lokil'a.-Stwierdził chłopak
-I dlatego właśnie Lokil cię potrzebuje...wiem że podsłuchiwałaś wtedy w szpitalu i pod gabinetem dyrektora...nie wiemy dlaczego nie jesteś wilkołakiem jak my, tylko zachowałaś ludzką formę.-Powiedział chłopak
-Aha...
-I tyle? Aha? Nie chcesz...no nie wiem, zabić wszystkich?-Zapytał chłopak
-A żebyś kurwa wiedział że chcę! Mam 16 lat! Jak miałam 11 to ktoś zabił mi prawe całą rodzinę! A ja teraz dowiaduję się kto to był!? To jest chore! Ledwo pogodziłam się z tym że wilka nikt nie ukaże za morderstwo, bo jak!? A teraz ty mi mówisz że to nie był wilk!? Nie kurwa nie! Wieźcie się wszyscy pierdolcie i dajcie mi spokój!-Ryknęłam wstałam i uciekałam w stronę domu.
Kiedy wybiegłam z lasu okazało się że jestem przy przystanku...tym przy szkole.
Stwierdziłam że chcę być jak najdalej od tego całego gówna.
Dlatego wsiadłam do pierwszego lepszego busa i pojechałam przed siebie...
_________________________________________________________________________
Jeszcze krótszy rozdział... :/ wiecie poprawki, poprawki i poprawki...byłby ktoś w stanie pomóc mi z matmą? o','o
Muszę zakuwać bo przede mną ostatni sprawdzian z matmy w tym roku, a moja ocena...no cóż...pani powiedziała jednak że jak ten nowy sprawdzian napiszę na piątkę i poprawię stary to mam szanse na lepszą ocenę na koniec roku :D
Poza tym mam 6 z plasty :D
I no...reszta to tak przeciętnie :I
A jak u was?
#ciekawska #zamiast #się #uczyć #piszę #bloga XD
Do Esi tędy --->

1 komentarz: